Artykuł:
Boli, a choroby brak!
Napisany przez M-S-M, dnia 2015-02-25 14:04:27
Jak to możliwe, że kolejny raz skręcamy się z bólu brzucha, a żadne badania nie potwierdzają jakiejkolwiek choroby? Jak to się dzieje, że odczuwamy ból fizyczny mimo braku schorzenia?
Coraz więcej osób zgłasza dolegliwości w obrębie jamy brzusznej, w klatce piersiowej czy w bliżej nieokreślonych obszarach głowy, o różnym nasileniu i różnej częstotliwości. Kolejne wizyty u lekarzy, kolejne badania i nic. Czy faktycznie problem może tkwić w stresie i przemęczeniu?
Pacjenci owszem przyznają, że mają stresującą pracę i brak czasu na aktywność fizyczną czy wypoczynek z dala od domu, ale kto w dzisiejszych czasach jest zupełnie wolny od stresu? Czy faktycznie, stres aż tak bardzo degraduje nasze zdrowie?
Niestety wszystko wskazuje na to, że tak. Wszelkie dostępne badania i opisy naukowe podają z całą stanowczością, że stres i przewlekłe zmęczenie to podstępne „przyczyny” wielu kłopotów zdrowotnych. Podstępne, gdyż mało kto jest w stanie uchwycić moment w swoim życiu, w którym kłopoty zaczynają się tak bardzo piętrzyć, że rytm dnia zostaje najpierw zaburzony, a potem całkowicie zmieniony. Co takiego się dzieje? Zamiast przygotowywania zdrowych i czasami pracochłonnych, wartościowych posiłków przechodzimy do szybkich dań typu instant czy do gotowych, chłodzonych dań i mrożonek, zamiast regularnych wizyt na basenie i siłowni przechodzimy do codziennego odpoczywania przed telewizorem i to z piwem i chipsami w rolach głównych. Zamiast 8-godzinnego, zdrowego i spokojnego snu przesypiamy 5 – 6 godzin z tak zwaną gonitwą myśli czy tak popularnym ostatnio syndromem niespokojnych nóg. Nasz dobowy rozkład dnia to pasmo przypadkowych sytuacji, które nie mają nic wspólnego z higienicznym trybem życia dla duszy i ciała, efektem czego są problemy zdrowotne występujące w różnych obszarach organizmu i różnym natężeniem.
Jak mówi stare porzekadło „na kogo wypadnie na tego bęc”, i tak też jest w przypadku chronicznego zmęczenia i stresu oraz tego, gdzie umiejscowi się w efekcie czego ból. U jednego może to być przewód pokarmowy, bo być może w bliskiej rodzinie ktoś miał w przeszłości wrzody czy problemy jelitowe, a u drugiego będą to bóle w klatce piersiowej, bo chorobami z układu krążenia jest dana osoba obciążona genetycznie. Bez względu jednak na to, gdzie występuje ból nie można go ignorować, a za wszelką cenę wyjaśniać. Ból również musimy się nauczyć postrzegać, jako sygnał ostrzegawczy – sygnał, który może być zapowiedzią poważniejszych kłopotów, jeśli nie zmienimy stylu życia. Ból ostrzega, dlatego, dobrze, gdy prawidłowo odczytamy te sygnały i wprowadzimy zmiany w swoim harmonogramie dnia i życia zanim dojdzie do poważnych zmian chorobowych. W dzisiejszych czasach ból nam przeszkadza, denerwuje w związku z czym chcemy szybko wziąć odpowiednią tabletkę by się go pozbyć. Zapominamy o tym, że ból to sygnał, że coś złego zaczyna się dziać i nad tym tematem trzeba uważniej się zastanowić. Maskowanie problemu tabletkami przeciwbólowymi daje krótkotrwałe efekty, a problem pozostaje.
Zmiana diety, aktywność fizyczna i odpoczynek na łonie przyrody, czy to nie brzmi lepiej, niż spędzanie godzin w przychodniach lekarskich i to za grube pieniądze? Nie bez przyczyny zwykło się mówić, że profilaktyka jest tańsza od leczenia. Możemy też skorzystać z pomocy psychoterapeuty, jeśli sami pogubiliśmy się już w tych wszystkich problemach natury zdrowotnej, zawodowej czy osobistej. Grunt to zmierzyć się z problemem, z pomocą rodziny, lekarza, albo psychologa – liczy się efekt, czyli nasze zdrowie.
M-S-M
Masz wątpliwości związane ze swoim zdrowiem – zgłoś się do lekarza.
Ciekawe artykuły znajdą Państwo pod tym linkiem.
Artykuł ma charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Zamieszczony materiały w żadnej mierze nie zastępują profesjonalnej porady medycznej/lekarskiej.
Użyte tagi: testy psychologiczne, uzależnienie od alkoholu, uzależnienie, leczenie uzależnień, fonoholizm, alkohol w ciąży, stres
