Ta witryna wykorzystuje pliki cookies by zarządzać sesją użytkownika. Cookies używane są także do monitorowania statystyk strony, oraz zarządzania reklamami.
W kazdej chwili możesz wyłączyć cookies. Wyłączenie ciasteczek może spowodować nieprawidłowe działanie witryny. Więcej w naszej polityce prywatności.

Artykuł:

Depresja w wieku starszym

Napisany przez PR, dnia 2011-01-21 12:43:21

Na depresję można zapaść niemal w każdym wieku, jednak odsetek ludzi starszych, cierpiących z powodu tej dolegliwości wynosi aż 15%. Depresja jest zatem jednym z najczęściej występujących zaburzeń wśród osób po 65. roku życia. Zrozumienie istoty choroby i odrzucenie stereotypów w myśleniu na jej temat – to pierwszy krok na drodze do zdrowienia i poprawy jakości życia wielu chorych.

Na depresję można zapaść niemal w każdym wieku, jednak odsetek ludzi starszych, cierpiących z powodu tej dolegliwości wynosi aż 15%. Depresja jest zatem jednym z najczęściej występujących zaburzeń wśród osób po 65. roku życia. Zrozumienie istoty choroby i odrzucenie stereotypów w myśleniu na jej temat – to pierwszy krok na drodze do zdrowienia i poprawy jakości życia wielu chorych.

 
Dwa rodzaje smutku
 
Słowo depresja weszło do potocznego języka. Depresją zdarza nam się określać smutek po sprzeczce z bliską osobą, zły humor, gdy nie wszystko poszło po naszej myśli, chwilowe obniżenie nastroju spowodowane zmęczeniem. Tak naprawdę są to jednak zwykłe, zdrowe emocje. Złe samopoczucie mija zazwyczaj po kilku godzinach lub dniach, nie niosąc ze sobą przykrych życiowych konsekwencji.
 
Przyzwyczajenie do tego stereotypu sprawia, że w sytuacji, gdy rzeczywiście mamy do czynienia z depresją – bagatelizujemy sprawę. Mówimy „to minie”, „trzeba wziąć się w garść”. Wynika to z niezrozumienia istoty choroby. Mimo, że problem wydaje się dość powszechny – bywa lekceważony, przemilczany, zrzucany na karb innych chorób somatycznych, czasem też niepotrzebnie wstydliwy i w efekcie: nie diagnozowany i nie leczony.

Medyczne – właściwe rozumienie tego słowa – oznacza zaburzenie nastroju, znacznie różniące się od zwykłego złego samopoczucia. Uczucia smutku, żalu, przygnębienia i życiowego zobojętnienia stają się na tyle dominujące i silne, że nie da się ich opanować „siłą woli”. Towarzyszy im często utrzymujące się stale napięcie, rozdrażnienie, uporczywe zmęczenie, trudności z koncentracją uwagi i pogorszenie pamięci.
 
Zapomina się, że depresja ma charakter psycho-somatyczny. Niemal zawsze do jej objawów należą różnego rodzaju bóle, nudności, spadek apetytu, rozregulowanie rytmów dobowych (senność w ciągu dnia i bezsenność w nocy). Silne pobudzenie układu nerwowego skutkuje zaburzeniem równowagi hormonalnej, co przekłada się na ogólne pogorszenie funkcjonowania organizmu. Przekonanie, że pacjent jest w stanie poradzić sobie z tymi dolegliwościami samodzielnie, jest tak samo nieracjonalne, jak oczekiwanie, że cukrzyca, nadciśnienie tętnicze czy zapalenie płuc mogłyby minąć bez pomocy lekarza.

Zapadalność na depresję w wieku podeszłym
 
Depresja nie pojawia się bez przyczyny. Zazwyczaj jest wynikiem trudnych, nieraz dramatycznych wydarzeń życiowych, długotrwałego obciążenia emocjonalnego, stresu, poczucia zagrożenia, z którymi naturalne mechanizmy obronne naszej psychiki przestały sobie radzić.
 
Choć przyczyn depresji może być wiele, w podeszłym wieku bywają bardzo podobne. Często jest to poczucie wykluczenia i nieprzydatności po odejściu na emeryturę, osamotnienie po stracie życiowego partnera, syndrom „opuszczonego gniazda”, cierpienie z powodu innych chorób, które w sposób istotny ograniczają sprawność i aktywność. A przecież ok. 80% osób w podeszłym wieku cierpi na przynajmniej jedną taką chorobę.
Osoby starsze zdają sobie z tego sprawę i zaczynają postrzegać siebie jako kogoś niepełnowartościowego, zdanego na pomoc innych, będącego obciążeniem dla najbliższych.
Kumulacja tych czynników staje się prostą drogą do choroby.
 
Diagnoza
 
Depresję diagnozuje się na podstawie wywiadu z pacjentem. W przypadku lekkiego lub średniego nasilenia objawów, leczenia może się podjąć lekarz rodzinny, w zaawansowanej depresji właściwy jest lekarz psychiatra. Trudności ze zdiagnozowaniem depresji wynikają z faktu, że przybiera ona często „maski” innych chorób. Lekarze mają jednak szereg narzędzi, by prawidłowo rozpoznać chorobę. Jednym z nich jest stwierdzenie minimum dwóch objawów podstawowych i dwóch objawów dodatkowych, utrzymujących się ciągle, przez kilka tygodni.
 
Objawami podstawowymi są:
  1. Obniżony nastrój przez większość dnia
  2. Utrata zainteresowań lub zadowolenia w zakresie aktywności, które zazwyczaj sprawiały przyjemność.
  3. Zmniejszona energia lub zwiększona męczliwość.
 
Do objawów dodatkowych zalicza się:
  1. Utratę wiary w siebie i poczucia własnej wartości.
  2. Nieracjonalne poczucie winy.
  3. Powracające myśli o śmierci.
  4. Problemy z pamięcią i koncentracją uwagi.
  5. Zmiana aktywności – spowolnienie bądź niepokój.
  6. Zaburzenia snu (np. spłycenie snu, wczesne budzenie, bezsenność).
  7. Zmiany łaknienia (zwiększone lub zmniejszone) i związane z tym zmiany masy ciała.

Leczenie i rola najbliższego otoczenia
 
Czy o depresji można powiedzieć coś dobrego? Tak. Wprawdzie choroba powoduje, że pacjentowi trudno uwierzyć w wyzdrowienie – jednak depresja jest chorobą jak najbardziej wyleczalną. Współczesna medycyna dysponuje szeregiem nowoczesnych, skutecznych leków, które po kilku tygodniach stosowania przynoszą wyraźną ulgę i poprawę.
Leczenie należy podjąć w sytuacji, gdy objawy trwają co najmniej przez dwa tygodnie lub nasilają się z dnia na dzień.
Dawki leków podawane seniorom są zwykle o połowę niższe, niż zalecane osobom młodym.

O ile jednak farmakologia jest bardzo pomocna i przynosi szybkie efekty – same pigułki nie wystarczą. Ogromną rolę terapeutyczną mogą spełnić osoby z najbliższego otoczenia pacjenta. Często okazuje się, że taką najbliższą osobą jest opiekunka. Jej wsparcie może być dla chorego o wiele ważniejsze niż farmakoterapia.
 
Bardzo istotne jest zapewnienie pacjentowi poczucia bezpieczeństwa, zainteresowania, życzliwej obecności i towarzyszenia we wszystkich trudnych sprawach. Jeśli tylko chory zechce mówić o tym, co czuje – trzeba go wysłuchać, rozmowa też leczy. Pacjenta warto zachęcać do choćby drobnej aktywności, wyjścia na spacer, słuchania ulubionej muzyki, zajmowania się tym, co zawsze lubił. Trzeba być jednak przy tym niezwykle delikatnym, pozwolić mu „nie chcieć” i obniżyć oczekiwania.
Źródło: Promedica24
 
___________________
 

Firma Promedica24 od 2004 roku świadczy usługi pielęgniarskie i opiekuńcze dla klientów indywidualnych i instytucjonalnych w Niemczech, Austrii i Polsce. Personel Promedica24 opiekuje się osobami chorymi w domach prywatnych, szpitalach, sanatoriach, domach opieki i innych placówkach służby zdrowia.

Strona główna: http://www.promedica24.pl

Użyte tagi:

Zobacz także:

Komentuj:

Centra i gabinety | Artykuły i Poradniki | Dodaj Klinikę/Centrum/Gabinet | Reklama | Newsletter | Regulamin | Partnerzy | O nas / Kontakt

© 2012 - 2024 Aplit Wszelkie prawa zastrzeżone.